Nim przejechałem przez Chełmek drogą wojewódzką nr 780 myślałem że niczym. I tu i tu włodarz z Platformy rodem, podobne dożynki, OSP i wszechobecny ksiądz z kropidłem. I tu i tu roboty jak na lekarstwo, starzy żyją wiarą, młodzi nadzieją, a wielu pełnoletnich tanim winem. Między nimi zgrabnie przechadza się włodarz z nieodłącznym księdzem pod rękę zarówno na świętach kościelnych jak i na państwowych. Razem oddają do użytku karetki, z tym że Saternus policyjną a Chwierut i spółka - ratunkową.
Jadę sobie jednak i widzę nowy asfalt. Kurczę! Droga jak stół, krawężniki na biało, most elegancki... Po chwili przypomniałem sobie jednak, że w Chełmku gościł niedawno Prezydent Komorowski.
Ech, komisarzu - pomyślałem. Zaprosiłbyś do nas prezydenta, bo nie dość, że na oświęcimskich wertepach plomby z zębów wypadają to ani ronda koło "Konara" ani mostu, ani obwodnicy... Zrób to nim utopisz całą kasę w basenie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz