Przyjaźń nigdy się nie kończy - zrozum moja miła
Więc znajomość zakończona przyjaźnią nie była
Że się skończona - nic dziwnego i niczyja wina
Dziś egoistyczna radość a jutro - rutyna
Często człowiek zaślepiony, ogarnięty wiosną
zapomina, że do związku oboje muszą dorosnąć
Gdy ktoś jest ci wyjątkowy pośród ludzi wielu
pomyśl, proszę zanim powiesz o nim "przyjacielu"
Luźne myśli i przemyślane opinie, komentarze, emocje, uczucia i marzenia związane nie tylko z polityką. Proza, poezja, zapomniane fotografie, spotkania które warto pamiętać, ludzie o których warto wspomnieć i wydarzenia, obok których nie sposób przejść obojętnie. Życzę miłej lektury. / Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy blog niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. /
sobota, 24 stycznia 2015
piątek, 23 stycznia 2015
Po kolędzie: Ksiądz przyznał mi rację!
Przedwczoraj odwiedził nas ksiądz "po kolędzie". Rozmawialiśmy między
innymi o metodach przygotowywania oświęcimskiej młodzieży gimnazjalnej
do sakramentu bierzmowania, polegającej na trzyletnich praktykach
religijnych dzieci, połączonych z obowiązkiem zbierania podpisów księdza
za udział w każdej mszy świętej, spowiedzi, roratach, różańcach itp.
Zasada jest prosta, by nie rzec: prostacka. Tylko to dziecko, które ma
zebraną wymaganą ilość podpisów zostaje dopuszczone do łaski sakramentu
bierzmowania. Choć na pierwszy rzut oka metoda ta wydaje się być
skuteczna to na dłuższą metę odnosi odwrotny do zamierzonego, skutek.
Można bowiem zachęcać dziecko do praktyk religijnych, natomiast nie
można nikogo zmusić by wierzył coś, do czego jest przymuszany. Ksiądz
Grzegorz nie tylko przyznał mi rację (!) ale też stwierdził, że oni
(księża) wciąż uczą się jak skutecznie zachęcić młodzież. Z trwogą
patrzę na coraz liczniejsze godziny religii w szkołach i na tych, którzy
zamiast niezbędnych kompetencji wykazują jedynie dyktatorskie zapędy,
obłudnie twierdząc, że wciąż "uczą się skutecznie zachęcać młodzież do
aktywnego udziału w życiu Kościoła. Warto się nad tym zastanowić, mając
(wreszcie!) realny wybór między zajęciami religii i etyki dla naszych
dzieci.
czwartek, 22 stycznia 2015
wtorek, 20 stycznia 2015
Porozumienie ws. restrukturyzacji górnictwa - stuprocentowy sukces?
Oczekiwane przez wszystkich porozumienie rządu z przedstawicielami central związkowych dało nadzieję pracownikom czterech kopalń zagrożonych zamknięciem oraz nieco czasu pozostałym pracownikom Kompanii Węglowej S.A. Widmo "wygaszania produkcji" zostało zastąpione mglistą wizją sprzedaży czterech "trwale nierentownych" kopalń, a często podkreślany fakt, że "żaden z pracowników dołowych nie straci pracy" jest przedstawiany z akcentem na słowo "żaden" a nie na słowo "dołowych". Niestety, pracownicy przeróbki mechanicznej węgla i administracji wciąż są w tej samej, niepewnej sytuacji. Warto także podkreślić że zdanie "żaden z pracowników dołowych..." DOTYCZY WYŁĄCZNIE CZTERECH ZAGROŻONYCH KOPALŃ. Pracownicy pozostałych kopalń zostaną włączeni do tajemniczej "nowej spółki". Na jakich warunkach - nie wiadomo.
Kolejny "historyczny" wspólny sukces polskiego rządu i związkowców można więc rozpatrywać jako stuprocentowy sukces jedynie w kategorii czeskiej kinematografii. Poza kilkoma dobrze brzmiącymi w mediach hasłami jest to bowiem typowy "czeski film". Zresztą, zupełnie niewesoły.
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Analfabeci w Radzie Miasta Oświęcim - ciąg dalszy
Tym razem spóźniona ale szczera uchwała "w sprawie podjęcia rezolucji w sprawie podjęcia rezolucji w sprawie sprzeciwu wobec rządowej decyzji o likwidacji KWK "Brzeszcze" w Brzeszczach":
W/w uchwała zostanie uchwalona na jutrzejszej sesji Rady Miasta Oświęcim. By żyło się lepiej. Wszystkim (Brzeszczanom także).
niedziela, 18 stycznia 2015
Pani Premier, da się?
Da się! Pieniędzy nie ma za mało a węgla nie ma za dużo. Żadnej kopalni zamykać nie trzeba. No i mamy wreszcie czas na merytoryczne negocjacje na temat restrukturyzacji całego polskiego górnictwa.
Tym razem nie kłamie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)