Jest taka strona na Facebooku, która nosi nazwę Oświęcimska Kaszanka. Oprócz utrwalania na zdjęciach śpiących funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Oświęcimiu czy dziur w na oświęcimskich ulicach większość swojej energii przeznacza na fotograficzne dokumentowanie źle zaparkowanych samochodów (Również tych, co przystanęły na chwilę lub wjechały na linię dzielącą miejsca parkingowe, gdyż samochody wcześniej tam stojące uniemożliwiały zaparkowanie pomiędzy liniami i wyjście z auta). Sama idea jest jednak słuszna bo parkując łapię się na tym by mojego brudnego forda nie musiał oglądać cały Świat :-)
Oświęcimska Kaszanka ma jeszcze jedną zaletę. Jako jedni z nielicznych patrzy krytycznie a ręce władzy w mieście, powiecie i gminie. A tam jest co oglądać! Niestety, tutaj też zdarzają się Kaszance wpadki, jak niesłuszne napieprzanie się z gościa, który zjednoczoną lewicę zrobił pół roku wcześniej niż Palikot z Millerem i mimo niesprzyjających okoliczności potrafił się porozumieć z dotychczasowymi konkurentami, czego efektem było zbudowanie wspólnej listy do samorządów. Wyśmiewanie hasła "zgoda buduje" to śmianie się z uniwersalnej mądrości, która jest tak uniwersalna, że obawiałem się, by to hasło nie okazało się zbyt wyświechtane, gdyż cytują je ludzie i z lewej i z prawej strony sceny politycznej. Ja jednak, miałem na to dowód w postaci koalicji, która wyprzedzała ogólnopolską ideę zjednoczonej lewicy. Na plus Kaszance przyznać trzeba, że stoi na straży przyzwoitości słowa wypowiadanego publicznie przez osoby publiczne, np. radnych Gminy (wiejskiej) Oświęcim. Gdyby nie Kaszanka, nie wiedziałbym, że w dwudziestym pierwszym wieku analfabeta może zostać radnym! :-)
Oświęcimska Kaszanka nie jest jednak obiektywna politycznie. Jest krytycznie nastawiona do Platformy Obywatelskiej, czemu trudno się dziwić, mieszkając w Oświęcimiu. Jest też krytycznie nastawiona do lewicy. Być może wynika to z faktu, że przez długie lata jedyną oświęcimską lewicą był Sojusz Lewicy Demokratycznej, który na oświęcimskim gruncie zapragnął być przystawką PO, za co poniósł w pełni zasłużoną karę. My Palikociarze, będąc na wspólnej liście z SLD ponieśliśmy tę karę wraz z nimi, choć zupełnie niezasłużenie, mając sto procent świeżych młodych, nie skompromitowanych kadydatów i kandydatek. Jak dziwnych i niezrozumiałych wyborów potrafią dokonywać Oświęcimianie widać po wynikach ostatnich kilku wyborów. Jedno jest pewne: Na razie Oświęcim (w tym Kaszanka) woli prawicę. Na razie... ;-)
Największy błąd Oświęcimskiej Kaszanki jest błędem, który większość oponentów Komitetu Obrony Demokracji popełnia, klasyfikując politycznie działaczy KOD-u. Faktem jest że sprzed kamery nie schodzi Petru, za nim pcha się Schetyna, popychany przez PSL-owców. Faktem jest też, że na wszystkich manifestacjach KOD-u aktywnie uczestniczą obecni i byli członkowie partii Twój Ruch, Zielonych, części SLD, mniejszych ugrupowań politycznych, stowarzyszeń, kół, klubów itp. Komitet Obrony Demokracji jest oddolnym ruchem społecznym, który chcieliby zawłaszczyć wszyscy politycy od prawa do lewa, jednak najwięcej uczestników to bezpartyjni, zaniepokojeni obywatele, którym drożeją ceny, waluty, usługi bankowe itp. którzy nie uwierzyli w czcze obietnice PiS-u o pięciuset złotych na KAŻDE dziecko, o tym że Macierewicz NIE będzie rządził polskim wojskiem a Ziobro NIE będzie realizował sprawiedliwości po swojemu.
Tak się składa, że byłem na demonstracji KOD-u w Brzeszczach, który Oświęcimska Kaszanka przedstawiła tak:
Moja przeurocza asystentka, która też tam była, cyknęła jednak parę fotek, z miejsca w którym staliśmy (nie całkiem z tyłu). To zdjęcie dedykuję Kaszance:
Droga Kaszanko! Więcej obiektywizmu proszę! Nie musisz pisać, że przeciwnicy KOD-u zebrani na nielegalnej kontrmanifestacji rzucali w nas jajkami i śniegiem, że część z nich miała zasłonięte twarze, zaś na twarzach pozostałych widać było wrogość wobec nas. Nie musisz pisać, że uczestnicy manifestacji KOD-u legalnie i kulturalnie się bawili z uśmiechem na twarzach. Nie musisz, ale nie manipuluj zdjęciami!
Z ironicznym uśmiechem serdecznie Cię pozdrawiamy... Kiszonko!