Sześć lat temu w salonie dziecięcym "Duduś" w Bielsku - Białej zakupiłem wózek dziecięcy renomowanej włoskiej firmy Inglesina. Sprzedawca zapewniał mnie, że jest to cyt.: "Mercedes wśród wózków", charakteryzujący się długą i szeroką gondolą oraz świetnym zawieszeniem. Zdaniem sprzedawcy, wózek "obwozi panu troje dzieci i jeszcze pan go dobrze sprzeda". Przypomniałem sobie te słowa, gdy dwa i pół roku temu pojawił się na świecie nasz najmłodszy synek. Przez te lata wózek dzielnie znosił eksploatację na nierównych chodnikach Oświęcimia, brodził zanurzony po osie brzegiem morza i był ciągnięty po plaży z ekwipunkiem, którego nie powstydziłby się żaden... wielbłąd. Na szczęście nasz najmłodszy podrósł na tyle, by wózek przestał już być potrzebny. Na tegoroczne ferie wyjechaliśmy już bez wózka. Prawdę mówiąc, zapomnieliśmy go schować do mieszkania na czas urlopu. Oprócz zamartwiania się losem wózka cały czas miałem w pamięci słowa sprzedawcy, że "obwozi panu troje dzieci". Może ktoś mógłby go "podpierniczyć" i byłby wreszcie święty spokój - pomyślałem. W międzyczasie, na naszej klatce schodowej rozpoczął się remont. Gdy wróciliśmy, nasza klatka schodowa lśniła gładzią, emalią i emulsją. Nagle okazało się, że oprócz rys i brudu na ścianach nasz wózek także zniknął, zaś o świętym spokoju mogłem jedynie pomarzyć. Wielokrotnie usłyszałem, że to cacko kosztowało prawie dwa tysiące złotych, było w stanie idealnym i gdybym go schował to mógłbym dziś wziąć za niego tysiąc złotych albo i więcej. Nie mając niczego na swoją obronę pozostało mi rozpocząć intensywne poszukiwania wózka. Analiza "monitoringu", tj. mojej sąsiadki z naprzeciwka szybko wykazała kto, kiedy i o której godzinie śmiał go dotknąć. Okazało się, że malarze chcąc uniknąć pobrudzenia tego wspaniałego pojazdu ośmielili się schować go do piwnicy na czas remontu klatki schodowej. Chcąc uniknąć spełnienia przepowiedni sprzedawcy chciałbym jak najszybciej oddać go w dobre ręce za niewygórowaną kwotę. Proszę pamiętać, że wózek jest duży, bardzo wygodny i - jak widać - jest naprawdę NIE DO ZA****NIA ;-)
Oferty kupna proszę przesyłać na adres: marek_nazarowski@wp.pl
Gorąco polecam.