Uprzejmie informuję, że ze względu na niewielką ilość wolnego czasu do końca wakacji będę dokonywał wpisów tylko w dni robocze.
Luźne myśli i przemyślane opinie, komentarze, emocje, uczucia i marzenia związane nie tylko z polityką. Proza, poezja, zapomniane fotografie, spotkania które warto pamiętać, ludzie o których warto wspomnieć i wydarzenia, obok których nie sposób przejść obojętnie. Życzę miłej lektury. / Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy blog niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. /
piątek, 8 sierpnia 2014
czwartek, 7 sierpnia 2014
środa, 6 sierpnia 2014
wtorek, 5 sierpnia 2014
Januszu Palikocie! Opamiętaj się!
Przez ostatnie dni cała Polska śledziła nerwową reakcję kurii warszawsko - praskiej na wyrwane z kontekstu wypowiedzi ks. Lemańskiego, wygłoszone przez niego na "Przystanku Woodstock". Polskie media i ich odbiorcy zastanawiali się czy abp. Hoser wyrzuci księdza Lemańskiego czy też spotka się z nim, wysłucha i podejmie rozważną decyzję dotyczącą ich wspólnej - jak by nie patrzeć - przyszłości. Tymczasem założyciel i lider Twojego Ruchu, który wciąż pozostaje także moim ruchem zdaje się podnosić poprzeczkę zarządom wojewódzkim i twardą ręką wykluczać tych, którzy nie spełniają Jego (zresztą bliżej nie sprecyzowanych) oczekiwań. Tak przynajmniej wygląda to daleko od siedziby Zarządu Krajowego partii. I to w trakcie przygotowań do wyborów samorządowych! Co prawda Ania Grodzka wciąż "buduje mosty na lewicy" ale już pod inną banderą (Zieloni), zaś Łukasz Gibała chcąc być niezależnym kandydatem na urząd Prezydenta Krakowa w porozumieniu z Zarządem Krajowym odszedł z partii, nie przestając być jej sprzymierzeńcem. Dlaczego kojarzony z Nim Zarząd Wojewódzki Twojego Ruchu został nagle odwołany? Nie wiadomo. Zresztą, takich "białych plam" na pomarańczowej mapie Polski zdaje się przybywać...
Tymczasem arcybiskup Hoser doszedł pewnie do wniosku, że nie ma już za bardzo kim szastać. O Twoim Ruchu, Januszu, można powiedzieć to samo. Pora zdać sobie z tego sprawę, póki Twój Ruch nie jest wyłącznie Twoim.
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Wierszyk* pt. Pomarańczowa alternatywa?
/*Można go też zanucić na melodię "Dnia pierwszego września, roku pamiętnego.../
Dnia siódmego sierpnia, jak co roku, z rana
Z kościoła wyruszy grupa rozśpiewana
Oranż na koszulkach, z przodu eminencja
Paradzie miłości będzie konkurencja
Twój Ruch czy drogowcy? Zaraz się okaże...
Patrona pedofilów na koszulkach twarze
Po cóż oni idą, tak z samego rana?
Chcą kasy nazbierać dla pana Chazana
To obrońca życia tego najświętszego
Znaczy się jedynie nienarodzonego
Razem z naszym księdzem wezmą go w obronę
Ludziom pokazując płody pokrojone
Dla nich życie święte, więc im dziś podpowiem
Pokażcież też ludziom dziecko z bezmózgowiem
Jeśli taki widok też was nie przekona
Spójrzcie na rodziców, patrzących jak kona
Niezdolne do życia... Cóż Was to obchodzi?
Grunt, że Bóg Chazana za to wynagrodzi!
Patrząc na Was trudno wstrzymać się od bluzgów
Bo nie używacie - chociaż macie - mózgów!
Subskrybuj:
Posty (Atom)