Kilka dni temu pewien żądny sensacji oświęcimski żurnalista opublikował na lokalnym portalu mrożący krew w żyłach tekst, informujący jakoby w projektowanej Oświęcimskiej Przestrzeni Spotkań miało zabraknąć miejsca na istniejące schronisko dla zwierząt. Proszę zauważyć, że ta "Przestrzeń" tylko tym się różni od takiego na przykład Kopca Pamięci, Pojednania itd., że jest mglistą wizją nie jednej a dwóch osób - Komisarza Chwieruta i Marszałka Sowy. I nie ma tu najmniejszego znaczenia brak miejsca w tych ambitnych planach ani na lokalizację schroniska dla zwierząt (zresztą niezbyt szczęśliwą ze względu na zagrożenie powodziowe) ani nawet brak wystarczającej ilości miejsca na projektowanym "rondku" (w miejscu przecinania się alejek parkowych) do... lądowania UFO, na przykład.
Jakakolwiek wizja zrobienia na Kamieńcu bliżej nieokreślonej "Przestrzeni" z bliżej nie określonych pieniędzy a także przeniesienia zwierząt z istniejącego schroniska w nieznane (lepsze?) miejsce o którym kompletnie nic nie wiadomo powoduje, że jeszcze długo będziemy mogli martwić się jedynie tym co mamy, czyli przepełnionym i niedofinansowanym schroniskiem a nie wizjami parkowych alejek w miejscu istniejącego schroniska.
Pamiętajmy, że to już jest przestrzeń spotkań - ludzi i zwierząt.
I to od nas, ludzi zależy czy będzie nadal piękną przestrzenią niesienia pomocy mniejszym od nas stworzeniom czy też jedynie zapomniana przez większość, zapuszczona i cuchnąca "przeszczeń".
Pomóż i Ty! Osobiście lub finansowo - jak wolisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz