Kościół katolicki w Polsce doczekał prawdziwych żniw. Dla kleru ojczyzna choć niezbyt bogata dojną jest jak nigdy dotąd. Bynajmniej nie mam na myśli wzrostu hojności stale topniejącej rzeszy parafian. Dzięki kreatywności kościelnych hierarchów i ich smykałki do interesów przysłowiowy koszyczek jest najmniej istotną częścią dochodów kościoła katolickiego w Polsce. Szacuje się (oficjalnych danych brak), że jest to jedynie 1/8 lub 1/9 wszystkich dochodów Kościoła. Pozostałe źródła zysku to: obszar edukacji, liczne ulg podatkowych, wszelkiej maści stowarzyszenia i instytucje, działalność kulturalna, edukacyjna, charytatywna, hospicja, domy pomocy społecznej, świetlice czy ochrona zabytków. W każdej z tych dziedzin padają kolejne rekordy. Dla przykładu wystarczy wspomnieć, że obecnie zabytki w Polsce dzielą się głównie na kościelne i te... nieistotne. Dla Ministra(nta) Kultu(ry) jedynie 14 procent państwowych dotacji dotyczy zabytków "cywilnych". Prawie 70 milionów złotych trafi natomiast do kurii, parafii, klasztorów, zgromadzeń itp. W Oświęcimiu sytuacja wygląda podobnie, zresztą od dłuższego czasu. Niedaleko bowiem pada Platforma od PiS. Potrzeba remontu żydowskich zabytków od lat jest bez większych szans z koniecznością remontu kanalizacji kaplicy św. Jacka czy dachu sióstr Serafitek (położonego obecnie piętro wyżej niż przed dotacją). Poza tym oświęcimski Ratusz pochwalił się niedawno, że oprócz ustanowienia świętego patrona miasta i dofinansowania corocznych obchodów jego święta Miasto Pokoju weźmie czynny udział w Światowych Dniach Młodzieży 2016. Podczas tzw. Dni w Diecezjach do Oświęcimia ma zawitać ok.10 tysięcy pielgrzymów. "Będzie to doskonała okazja do promocji" - zauważa redaktor Głosu Ziemi Oświęcimskiej. Z myślą o pielgrzymach miasto przygotowuje specjalne centra - parkingi, pomoc medyczną, informacje, dodatkowe toalety itp. Uruchomione zostaną dwa punkty informacyjne, pięć tras zwiedzania miasta oraz koncert pt. "Oświęcim - Miasto Pokoju Młodym". Także Państwowe Muzeum Auschwitz - Birkenau będzie w tym okresie dostępne dla odwiedzających "na szczególnych zasadach" (czyli za "Bóg zapłać"). Ile to wszystko będzie kosztować oświęcimskiego podatnika? Oczywiście zapytam. Muszę się jednak pospieszyć, bo w kolejce już czekają kolejne kościelne imprezy kulturalne, oświatowe, charytatywne, społeczne i inne. One też będą dofinansowane z zadłużonego po uszy budżetu Oświęcimia. W końcu Jezus Chrystus wkrótce zostanie królem Polski (Oświęcimia także). A oszczędzać na własnym monarsze podobno nie wypada...
Luźne myśli i przemyślane opinie, komentarze, emocje, uczucia i marzenia związane nie tylko z polityką. Proza, poezja, zapomniane fotografie, spotkania które warto pamiętać, ludzie o których warto wspomnieć i wydarzenia, obok których nie sposób przejść obojętnie. Życzę miłej lektury. / Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy blog niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. /
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz