Helsińska Fundacja Praw Człowieka oskarża
Sejm i Senat o złamanie konstytucji, regulaminu Sejmu i zwyczaju
parlamentarnego. I apeluje do prezydenta Dudy o zaskarżenie do Trybunału
Konstytucyjnego nowelizacji ustawy o Trybunale.
Trybunał Konstytucyjny (Fot. Agencja Gazeta)
W swoim apelu do prezydenta fundacja
wylicza, dlaczego ustawa o TK jest niekonstytucyjna:
1. Pierwsze czytanie projektu ustawy PiS odbyło się w komisji, a powinno na posiedzeniu Sejmu
1. Pierwsze czytanie projektu ustawy PiS odbyło się w komisji, a powinno na posiedzeniu Sejmu
Barbara Grabowska-Moroz (HFPC): - To jest złamanie regulaminu Sejmu, co
może przełożyć się na stwierdzenie złamania konstytucji.
2. Odejście od zasady, że pierwsze czytanie odbywa się najwcześniej 7 dnia od doręczenia posłom druku ustawy
BGM: - Regulamin Sejmu przewiduje wyjątek od tej zasady, o czym decyduje Sejm lub komisja, więc formalnie do złamania regulaminu Sejmu nie doszło. Brakuje nam jednak przekonującego uzasadnienia dlaczego pierwsze czytanie odbyło się tak szybko.
3. Brak przeprowadzenia konsultacji społecznych i zasięgnięcia ekspertyz
BGM: - Nie stanowi to automatycznego złamania konstytucji, jednak brak jakichkolwiek opinii ekspertów i adresatów tworzonego prawa jest złamaniem zwyczaju parlamentarnego. Uniemożliwiło również posłom zlecenie odpowiednich ekspertyz, które mogłyby wpłynąć na kształt zgłaszanych poprawek, czy wręcz - teoretycznie - wynik głosowań. Takie szybkie procedowanie zmian ustrojowych ma niewiele wspólnego z demokratycznym państwem prawa, o czym mówi art. 2 konstytucji.
4. Brak opinii Krajowej Rady Sądownictwa
BGM: - KRS nie miał nawet szansy wydać opinii w tej sprawie, a ich opinia jest wymogiem konstytucyjnym.
5. Wprowadzenie kadencyjności Prezesa i Wiceprezesa TK
BGM: - Samo wprowadzenie kadencyjności nie jest niezgodne z konstytucją, ale usuwanie sędziów z pełnionych funkcji może posiadać cechy niekonstytucyjności. Nowelizacja ustawy o TK zakłada, że obecny prezes i jego zastępca stracą swoje stanowiska po trzech miesiącach od wejścia ustawy. Ustawa skróciła kadencje prezesów, a tym samym wkroczyła we władzę sądowniczą, która od innych władz powinna być odbrębna.
6. Powołanie sędziów dopiero po złożeniu ślubowania przed Prezydentem
BGM: - To Sejm wybiera sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zaś Prezydent odbiera od wybranych sędziów ślubowanie przed objęciem urzędu. Nowelizacja wprowadza trzydziestodniowy termin na złożenie ślubowania. Wymóg złożenia ślubowania przed Prezydentem sam w sobie nie łamie konstytucji. Jednak sytuacja, w której dochodzi do opóźnienia w złożeniu ślubowania z uwagi na zwłokę np. po stronie Prezydenta, skutkuje tym, że Prezydent ograniczy skuteczność decyzji Sejmu, czyli zawetuje ją.
7. Ponowny wybór sędziów TK
BGM: - Uchylenie przepisu przejściowego uchwalonego w czerwcu i wprowadzenie przepisu umożliwiającego ponowny wybór sędziów ma doprowadzić do sytuacji, w której wybrani w październiku, stracą swoje stanowiska. Stanowi to skrócenie im kadencji, co wiąże się ze złamaniem konstytucji. Wybór kolejnych pięciu sędziów skutkować będzie tym, że wybranych będzie łącznie dwudziestu sędziów. Jeśli to zrobi, co zapewne nastąpi w grudniu, to będziemy mieli dwudziestu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, podczas gdy konstytucja przewiduje 15 sędziów TK. Ponowny wybór sędziów jest prawnie niemożliwy, przy użyciu uchwalonych przepisów, bo wybór sędziów został już dokonany, a uchwalona ustawa nie może tego cofnąć. W przypadku wątpliwości co do ostatniego wyboru sędziów TK, nowy parlament mógł zaskarżyć tę decyzję do Trybunału Konstytucyjnego, a nie uchwalać nową ustawę. Jedno jest pewne, że cała ta sytuacja nie odbije się na PO, czy PiS, tylko na Trybunale Konstytucyjnym.
Jedną z pierwszych decyzji nowego Sejmu było przegłosowanie ustawy PiS o TK. Nowelizacja, uchwalona głosami PiS i Kukiz'15, przewiduje m.in. ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego (8 października poprzedni Sejm wybrał już sędziów TK).
Prezydent Andrzej Duda nie odpowiedział dotąd na apel Helsińskiej Fundacji. Nowelizacja ustawy będzie jednak zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnym. Poseł PO Borys Budka zapowiedział, że odpowiedni wniosek trafi do Trybunału jeszcze dzisiaj.
Źródło: Gazeta.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz