Byłem dziś w muzeum Auschwitz - Birkenau. Jadąc samochodem mijałem po drodze kościoły, kapliczki i przydrożne krzyże. Muszę przyznać, że było ich naprawdę sporo. Dojeżdżając na miejsce, zauważyłem tory biegnące do obozu. Na tych torach, pomiędzy szynami stał krzyż a za nim... kolejny, jeszcze większy.
Luźne myśli i przemyślane opinie, komentarze, emocje, uczucia i marzenia związane nie tylko z polityką. Proza, poezja, zapomniane fotografie, spotkania które warto pamiętać, ludzie o których warto wspomnieć i wydarzenia, obok których nie sposób przejść obojętnie. Życzę miłej lektury. / Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy blog niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. /
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz