wtorek, 5 sierpnia 2014

Januszu Palikocie! Opamiętaj się!

Przez ostatnie dni cała Polska śledziła nerwową reakcję kurii warszawsko - praskiej na wyrwane z kontekstu wypowiedzi ks. Lemańskiego, wygłoszone przez niego na "Przystanku Woodstock". Polskie media i ich odbiorcy zastanawiali się czy abp. Hoser wyrzuci księdza Lemańskiego czy też spotka się z nim, wysłucha i podejmie rozważną decyzję dotyczącą ich wspólnej -  jak by nie patrzeć - przyszłości. Tymczasem założyciel i lider Twojego Ruchu, który wciąż pozostaje także moim ruchem zdaje się podnosić poprzeczkę zarządom wojewódzkim i twardą ręką wykluczać tych, którzy nie spełniają Jego (zresztą bliżej nie sprecyzowanych) oczekiwań. Tak przynajmniej wygląda to daleko od siedziby Zarządu Krajowego partii. I to w trakcie przygotowań do wyborów samorządowych! Co prawda Ania Grodzka wciąż "buduje mosty na lewicy" ale już pod inną banderą (Zieloni), zaś Łukasz Gibała chcąc być niezależnym kandydatem na urząd Prezydenta Krakowa w porozumieniu z Zarządem Krajowym odszedł z partii, nie przestając być jej sprzymierzeńcem. Dlaczego kojarzony z Nim Zarząd Wojewódzki Twojego Ruchu został nagle odwołany? Nie wiadomo. Zresztą, takich "białych plam" na pomarańczowej mapie Polski zdaje się przybywać...

Tymczasem arcybiskup Hoser doszedł pewnie do wniosku, że nie ma już za bardzo kim szastać. O Twoim Ruchu, Januszu, można powiedzieć to samo. Pora zdać sobie z tego sprawę, póki Twój Ruch nie jest wyłącznie Twoim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz