Kompania Węglowa S.A. cienko przędzie. Nikt nie wie jak długo jeszcze. Najpierw zabrali każdemu emerytowi górniczemu po tonie węgla by teraz zabrać resztę należnego im deputatu. Obecni pracownicy Kompanii Węglowej także dostali do podpisania dokument, w którym zrzekają się prawa do całości deputatu węglowego po przejściu na emeryturę. Tymczasem na naszej "grubie" rośnie hałda drewna odpadowego. Taki już urok ekologii - spalić ani zakopać tego nie można, bo to odpad, wywiezienie kosztuje, składowanie też, choć nieco mniej. Można było by to sprzedać - potrzebna jest jednak odpowiednia procedura, stosowne zarządzenia itp. Poza tym trzeba byłoby to drewno nieco posortować a brakuje ludzi... Nie wiem czy na innych kopalniach sytuacja z drewnem wygląda podobnie ale u nas przez tę kupę drewna robi się ciasno na placu... Może by tak zrobić "dni otwartych drzwi" i pozwolić okolicznym mieszkańcom na darmowe odebranie części drewnianych "odpadów"? To znacznie tańsze rozwiązanie niż utylizacja drewna odpadowego przez wyspecjalizowaną firmę. Poza tym idzie zima, węgla ni ma a utrzymanie tej drewnianej hałdy kosztuje!
Luźne myśli i przemyślane opinie, komentarze, emocje, uczucia i marzenia związane nie tylko z polityką. Proza, poezja, zapomniane fotografie, spotkania które warto pamiętać, ludzie o których warto wspomnieć i wydarzenia, obok których nie sposób przejść obojętnie. Życzę miłej lektury. / Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy blog niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. /
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz