Przedsiębiorstwa górnicze mogą skutecznie konkurować nie tylko wielkością, poprzez konsolidację, fuzje i przejęcia. Wspólna gospodarka złożem, wspólna polityka inwestycyjna i handlowa z pewnością przyniosą wymierne korzyści. Nie wspominając o realnych oszczędnościach, wynikających z jednego a nie kilku prezesów, rad nadzorczych itp. Trzeba jednak szczerze przyznać, że konieczna jest także głęboka restrukturyzacja polskiego górnictwa (jakkolwiek groźnie to brzmi). Bez niej polskie górnictwo, bez względu na stopień konsolidacji pod wieloma względami można określić słowem: "skansen" lub "ostatni bastion komunizmu". A to nie poprawia konkurencyjności polskiego węgla.
Utrzymanie miejsc pracy jest bardzo ważne, jednak nie za cenę zniszczenia całej gałęzi przemysłu, jak w przypadku produkcji motoryzacyjnej czy przemysłu stoczniowego. Wierzę, że wspólnie uda się wypracować mądry kompromis - bez cięć "na ślepo" ale też bez powielania tych wszystkich patologii, które od lat są kulą u nogi każdej z polskich kopalń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz