czwartek, 27 lutego 2014

TRZECH NA CZTERECH MIESZKAŃCÓW OŚWIĘCIMIA NIE CHCE STRAŻY MIEJSKIEJ

Jakiś czas temu na jednym z oświęcimskich portali informacyjnych wywiązała się w komentarzach dyskusja na temat sensu istnienia oświęcimskiej Straży Miejskiej, której działanie jest "pół-fikcją" (słowa jednego z radnych powiatowych) lub "porażką, gdyż nawet pani Komendant oświęcimskiej Straży Miejskiej mówiąc o notorycznym nieprzepisowym parkowaniu samochodów wokół tego, co kiedyś było rynkiem rozkłada bezradnie ręce" (słowa jednego z miejskich radnych). 

Są oczywiście tacy, których nic nie przekona że czarne jest czarne. 

To najczęściej sami strażnicy lub ich krewni. Jednym z cięższych przypadków jest mężczyzna ukrywający się pod pseudonimem Stark lub Sierżant Stark. Gdy stwierdziłem, że dalsza dyskusja z nim nie ma najmniejszego sensu, on zaskoczył mnie i - ku mojemu zdziwieniu - opublikował felieton na oswiecimskie24.pl z (mocno naciąganymi) argumentami świadczącymi za tym, że istnienie straży miejskich i gminnych jest niezbędne.

Redaktor tego portalu, którego osobiście znam i lubię (sic!) nie byłby sobą, gdyby przy okazji nie "wbił szpileczki". Tak było i tym razem. Ankieta o której bezpłatne zamieszczenie bezskutecznie (sic!) prosiliśmy już jakiś czasu temu nagle znalazła się pod tym artykułem. 

Pozostaje mi więc, podziękować panu Plincie i podzielić się z Wami wynikami tej ankiety. Mam nadzieję, że liczby uzmysłowią nie tylko panu "sierżantowi Starkowi" kto w tym sporze ma rację:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz